Podatnik ma wyłożyć 20 miliardów na "Mieszkanie na start". Konfederacja zawiadamia CBA
Konfederacja konsekwentnie wyraża negatywną opinię wobec programów dopłat z budżetu państwa do kredytów. Jedną z przyczyn jest to, że drastycznie podnoszą one ceny mieszkań, co pokazał "kredyt 2 proc". PiSu. Programy w sztuczny sposób windujące ceny szczególnie pogarszają sytuację tych, którzy nie spełniają rządowych warunków, by zostać ich beneficjentami, a chcieliby zakupić nieruchomość.
"Mieszkanie na start". Bosak: Spowoduje dalszy wzrost cen mieszkań
Przygotowywany przez rząd program "Mieszkanie na start" (tzw. kredyt 0 proc.) w ramach, którego podatnicy mieliby dopłacać do rat kredytów hipotecznych dla części kredytobiorców, był tematem poniedziałkowej konferencji prasowej Krzysztofa Bosaka i Romana Łazarskiego.
Bosak zwrócił uwagę, że zarówno duża część polityków, analitycy, inwestorzy, a nieoficjalnie sami deweloperzy artykułują, że wprowadzenie tego programu spowoduje kolejny wzrost cen mieszkań. Wicemarszałek tłumaczył, że zapowiedź programu sprawia, że on pracuje w wyobraźni uczestników rynku, przekładając się na wyższe ceny mieszkań. – Spirala wątpliwości jaki on będzie miał kształt, nie jest przecinana. Jest to szkodliwe działanie i warto poddać ten program krytyce – powiedział Bosak.
"Kredyt 2 proc". w rok spowodował dwucyfrowe wzrosty cen nieruchomości
Prezes Ruchu Narodowego przypomniał, że wprowadzony przez poprzedni rząd "kredyt 2 proc". spowodował dwucyfrowe wzrosty cen nieruchomości w ciągu roku we wszystkich dużych miastach w Polsce. W Trójmieście ceny skoczyły o 27 proc., w Krakowie o 24 proc, a w Warszawie o 23 procent. – Z punktu widzenia ludzi, którzy myślą o kupowaniu mieszkania, to jest katastrofa. Część osób załapała się na ten kredyt, natomiast my musimy myśleć nie o części tylko o całości – zwrócił uwagę poseł Konfederacji.
Podatnik ma wyłożyć 20 miliardów na 60 tys. kredytów?
– Ta ustawa zapowiada trzy transze, w sumie 60 tys. kredytów, które mają być następnie spłacane przez kolejne 10 lat i kosztować 20 miliardów. Czyli podatnik ma wyłożyć 20 miliardów złotych do trzech transz, które zostaną rozdane w trzy kwartały. Nie trzeba być ekonomicznym geniuszem, żeby przewidzieć, że w tych kwartałach, w których będą te rozdania, a także w czasie poprzedzającym, który już trwa, będziemy mieli wystrzał cenowy na rynku – powiedział Bosak, zwracając uwagę, że podatnicy będą musieli dopłacać do rat dla 60 tys. kredytobiorców przez 10 lat, nawet jeśli zmieni się władza.
Polityk zwrócił uwagę, że istotą problemu jest niedostateczna podaż mieszkań. – Konfederacja w swoim programie odpowiada na problem podażowy – jak przyśpieszyć proces inwestycyjny i ułatwić budowanie mieszkań. […] Natomiast rząd robi coś przeciwnego i doprowadzi nie tylko do wzrostu cen nieruchomości, ale to poskutkuje także wzrostem cen na rynku materiałów i usług budowlanych – powiedział Bosak.
Parlamentarzysta zadał też pytanie, jaki interes ma Polska w kierowaniu takiego programu także do obcokrajowców.
Konfederacja skieruje sprawę do CBA
W dalszej części konferencji Bosak i Łazarski poinformowali, że z prośbą o zbadanie sprawy zwrócą się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
– Żeby przyjrzeć się, czy przypadkiem branża deweloperska i sektor bankowy nie miały tu jakichś nieautoryzowanych kontaktów z rządem, które powodują brnięcie w tą operację mimo powszechnej krytyki od administracji, przez analityków rynku po dziennikarzy i dużą część wyborców – powiedział wicemarszałek.